poniedziałek, 16 września 2013

Fall inspirations

Już niedługo nadejdzie okres, do którego mam mieszane uczucia - jesień. Z jednej strony uwielbiam zaszyć się w swoim małym kącie z książką, jakimś smakołykiem, w grubym swetrze i zapomnieć o całym świecie. Z drugiej jednak często łapie mnie wtedy chandra i nie mam na nic ochoty. Mam nadzieję, że w tym roku będzie inaczej, bo czeka mnie sporo zmian, przemyśleń i wydarzeń. Póki co na wrzesień nie narzekam - jestem bardzo pozytywnie nastawiona do nadchodzącej jesieni. Może Wam się wydać dziwne, że lubię szare niebo za oknem, które pokryte jest kroplami deszczu, ale chyba taki jest mechanizm mojego organizmu - na każdą porę roku ma inną wizję krajobrazu. Z jesienią kojarzy mi się właśnie taki, chociaż uwielbiam obraz kolorowego parku pełnego liści i pokrytego płaszczem słonecznego światła.



















piątek, 6 września 2013

You are a dreamer

 Ostatnie zdjęcia z wakacyjnej sesji. Tak miło na nie patrzeć i wspominać słoneczne dni właśnie teraz, na samym początku licealnej przygody, kiedy po 8 godzinach wracam do domu pełna zarówno nadziei jak i obaw na najbliższe tygodnie. Jestem pozytywnie nastawiona do nowej klasy i nowych-starych nauczycieli (bo większość znam z widzenia i opowiadań starszej siostry :)). Nie mam tego problemu, co na początku gimnazjum i nie muszę zapoznawać się ze szkołą, szukać klas całą przerwę i niemal codziennie przepraszać za spóźnienie. Ten tydzień minął niesamowicie szybko i dosyć spokojnie, żeby nie powiedzieć, nudno. Tak, tak, każdy z nas miał do czynienia z czymś takim jak kryteria oceniania i wszelkie regulaminy, bla, bla, bla. Jednak sto razy wolę słuchać o tym, jakie obuwie należy zakładać do szkoły niż męczyć się z trudnym materiałem z fizyki czy chemii. Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy i od poniedziałku zacznie się prawdziwa szkoła, pełna kartkówek i sprawdzianów. Już tęsknię za wakacjami i odliczam dni do ostatniego dnia tego roku szkolnego.



Stylizacja: La classique






 gorset-Topshop(allegro) || skirt, sunglasses-nn

Tym razem do "hitu lata mojej szafy" czyli jasnej asymetrycznej spódnicy założyłam najlepszy nabytek tegorocznych wakacji - czarny gorset w róże. Byłam wniebowzięta, kiedy zobaczyłam go za jedyne 20 złotych na aukcji allegro. Moje zadowolenie ze znalezienia takiej aukcji było tak ogromne ze względu na to, że poszukiwałam w miarę taniego gorsetu od kilku miesięcy i wciąż kończyły się niepowodzeniem. Tym razem jednak się udało i jestem szczęśliwą posiadaczką gorsetu :)


Ostatnio moim sercem całkowicie zawładnęła piosenka "La classique". Jest przepiękna i daje wiele pozytywnej energii. Od dzisiaj co parę postów będę się z wami dzielić swoimi ulubionym kawałkami, z różnych gatunków muzycznych. Znów wróciła mi chęć do słuchania ambitniejszej muzyki ! :)

środa, 21 sierpnia 2013

Back in my world

Patrząc na te zdjęcia, które są sprzed niecałych dwóch tygodni, tęsknię za taką pogodą. Owszem, szare chmury i ciągły deszcz utrzymują się dopiero drugi dzień, ale niewiele wskazuje na szybką poprawę. Oby jak najszybciej słońce pokazało swoje oblicze i sprawiło, że znów zacznie mi się chcieć działać w jakikolwiek sposób.
Wakacje minęły zdecydowanie za szybko. Pozostało zaledwie 11 dni beztroskiego lenistwa, a później kolejne 10 miesięcy męczących obowiązków. Staram się ostatnie dni wykorzystywać jak najlepiej. Póki co zdążyłam wybrać się na zakupy (całe szczęście, że ostatnie przeceny jeszcze na mnie czekały !) i spotkać ze znajomą w Krakowie. Zdjęcia nowych nabytków postaram się jak najszybciej opublikować, chociaż zaczekam aż przybędą najnowsze ciuszki zamówione przez internet. A spotkanie było bardzo sympatyczne, po bardzo długim okresie nie widzenia się buzie nam się nie zamykały i gadałyśmy non stop. Jednak nadal było mi mało, ale musiałam wracać z powrotem do siebie. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w najbliższym czasie. Ola - ściskam Cię mocno, dzięki za wczoraj i koniecznie musimy to powtórzyć nie raz !
W dzisiejszej stylizacji ulubiony ciuch tych wakacji - asymetryczna spódnica. Zakładałam ją wiele razy, w wielu odsłonach i w każdej prezentowała się świetnie. Mam ją w szafie dosyć długi czas, ale ochota na jej noszenie naszła mnie dopiero w tym roku. Już wkrótce kolejne stylizacje z ukochaną spódnicą w roli głównej ! :)







 skirt-no name || lace shirt-sh

piątek, 9 sierpnia 2013

Burn

Pierwszy post po powrocie. Trochę ciężko mi się za niego zabrać, gdyż dawno nie pisałam notki na bloga i nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że zdjęcia do stylizacji z dzisiejszego posta wykonała Dominika (autorka bloga http://kochamy-ksiazki.blogspot.com/ na którego serdecznie zapraszam wszystkich lubiących co nieco poczytać) za co bardzo jej dziękuję, bo są niesamowite.
Park w Sanoku, gdzie wykonane były zdjęcia, bardzo mnie urzekł. Bardzo urokliwe miejsce i gdybym tylko mogła zaszyłabym się tam na parę godzin z książką w ręku lub ulubioną muzyką płynącą z słuchawek. Szkoda, że w moim mieście nie ma takich miejsc. Owszem, jest wiele innych, które uwielbiam, ale jednak żadne nie jest tak ładne i przyjemne jak to.
Zestaw bardzo prosty, skomponowany bardzo szybko, gdyż nie miałam czasu zastanawiać się co na siebie włożyć, bo autobus nie będzie czekał. Koronkowa koszula jest jedną z rzeczy, które noszę najchętniej. Spodenki jak większość szortów w mojej szafie wykonane własnoręcznie ze starych spodni.






shirt-no name || shorts-sh

sobota, 13 lipca 2013

Powrót do blogowania !

Hej kochani ! Zapewne większość z Was, czyli tych, którzy regularnie tutaj zaglądali, już o mnie zapomniała, ale po dosyć długiej przerwie postanowiłam wrócić i się przypomnieć :)
Wiele czynników wpłynęło na to, że zaprzestałam publikowania stylizacji i postów, jednak wszystko wróciło do normy i ponownie mogę oddać się blogowaniu. Teraz większość zdjęć będzie robionych w domu, jednak od czasu do czasu dla urozmaicenia będą pojawiać się także zdjęcia z pleneru. Postaram się, żeby było ich więcej i były bardziej dopracowane, a opisy bardziej rozbudowane i ciekawsze. Dziś jeszcze nie zostawiam Wam stylizacji, nie mam pewności, czy wrócicie do oglądania mojego bloga, jednak mam nadzieję, że pomożecie mi wrócić z powrotem do świata blogów modowych i szybko osiągnąć dawną świetność, a nawet lepszą.
W najbliższym czasie zmieni się wygląd bloga, a także jego adres. Najbliższe posty będą jeszcze dostępne pod starą nazwą, a kto chciałby tu zaglądać częściej niech zapisze sobie adres vendiefashionworld.blogspot.com. Serdecznie zapraszam do zaglądania do mnie jak najczęściej i oczywiście do obserwowania. Dziś parę wakacyjnych inspiracji. Do zobaczenia kochani ! ♥








źródło: weheartit.com, zszywka.pl


sobota, 12 stycznia 2013

It's too late to apologize

Z piosenką "Apologize" łączy się wiele wspomnień. Towarzyszy mi zarówno przy dobrych jak i złych momentach w życiu. Uwielbiam jej słuchać, chociaż wielu na temat tej piosenki nie ma pochlebnego zdania.  Ja zawsze będę ją lubić i z pewnością nigdy nie zapomnę tekstu, bo jest niemal stworzony dla mnie.

Na zewnątrz zimno, wietrznie i pogoda jest paskudna. Chociaż uwielbiam śnieg, to aktualna pogoda kompletnie mi nie pasuje. Szkoda, że śnieg nie zdecydował się padać na święta, żeby były jeszcze bardziej idealne niż były. Muszę przyznać, że te święta były wspaniałe i długo będę je pamiętać. Nie wydarzyło się nic szczególnego, ale były nadzwyczajnie rodzinne i w przygotowania włożyłam dużo więcej serca. Chciałabym, aby kolejne święta były tak samo idealne jak tegoroczne oraz nowy rok lepszy od poprzedniego, bo ten do najlepszych nie należał. Wam również życzę wspaniałego, pełnego spełnionych marzeń i cudownych chwil, 2013 roku. Niech każdy dzień będzie idealny :)



W dzisiejszym zestawie połączyłam białą koronkową spódniczkę z bordowym swetrem, dzięki czemu uzyskałam ciekawe zestawienie barw. Bordo ożywiło neutralną biel. Wzór na paznokciach zgrał się z czarnymi butami i rajstopami i bielą, a jedyny dodatek stanowi brązowy pasek.


skirt,jumper-sh || belt,shoes-nn || tights-marilyn