wtorek, 3 lipca 2012

Do what you will

Pogoda w ostatnich dniach jest świetna, ale powoli się psuje. Nadal jest upalnie, ale słońca nie widać. Dzisiaj przedstawiam swój najnowszy nabytek - pomarańczowy kombinezon. Urzekło mnie w nim ciekawe wykończenie spodenek  i oczywiście kolor, który jako jedyny wyróżniał się spośród pozostałych. Ogólnie rzecz ujmując letnie kolekcje w niektórych sklepach mnie rozczarowały, ale mimo wszystko udało mi się znaleźć coś dla siebie. A co najważniejsze - wreszcie kupiłam czarny kapelusz !




hat,bag-nn || costume-New Yorker || earings-Rossman

13 komentarzy:

  1. Ale piękny kolor kombinezonu!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny kapelusz ;) zapraszam do nas: http://everything-looks-different.blogspot.co.uk/ :)

    + obserwuje jako stellla11 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie niestety pogoda niezbyt świetna, ciągle pada...


    Super kapelusz, tak na marginesie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kombinezon świetny.
    Nad morzem leje non stop.

    OdpowiedzUsuń
  5. 3 i 4 zdjęcie ! naprawde śliczne :) i ten kombinezon , były jeszcze jakieś kolory + ile kosztował ? Pozdraiwam M ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biały, czarny i granatowy w gwiazdki. kosztował 40 złotych. Pozdrawiam rownież :)

      Usuń
  6. jakie buty masz w tej stylizacji ? bo niestety nie dodałaś zdjęcia :(

    OdpowiedzUsuń
  7. WOW ,ale ślicznie wyglądasz w tym kombinezonie bardzo ładnie ci w takich jaskrawych kolorach ;*
    Mam nadzieję że niedługo następna stylizacja w ciepłych kolorkach ;)
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy następna stylizacja ? ja odwiedzam twój blog codziennie i nie moge sie doczekać :) rozumiem że w zimie jest gorzej ze zdjęciami no ale teraz jest świetna pora ! czekam niecierpliwie !!

    OdpowiedzUsuń
  9. O jaak miłoo .
    Jestem 30-obserwatorem bloga . ; ))
    Fajniee .
    Podoba mi się tu . !
    Dodaję się do obserwantów i liczę na to samo u mnie .
    Zapraszam do mnie http://naturalnieee-malinowaa.blogspot.com/ ; )
    Jeszcze raz zapraszam i pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)