Pastel flowers

Za mną już drugi dzień próbnych egzaminów. Czuję, że wszystko zawaliłam, może z wyjątkiem matematyki. Mam nadzieję, że nauczyciele będą na tyle łaskawi i nie ocenią tych naszych wypocin. Chociaż sądząc po tym, co mówili raczej nie będzie tak kolorowo... Jednak staram się tym za bardzo nie przejmować, gdyż przede mną najpiękniejszy okres w roku - święta ! Aktualnie, chociaż prezenty mam już wszystkie, jestem w lekkiej rozsypce. Zawsze już na początku października miałam zaplanowane jak zapakuję prezenty, jak będzie wyglądać mój pokój i moim jedynym problemem było czy założyć srebrną czy złotą wstążkę na opakowanie. Tym razem, mimo tego, że zostały niecałe dwa tygodnie, nie mam żadnych planów i żadnych "świątecznych wizji". Jedyne co wiem, to tyle, że czekają mnie przyjemne, ale pełne pracy dni.

 Pastelowe body, które w szafie mam już bardzo długo zakładam rzadko pomimo tego, że bardzo je lubię. Chyba muszę się poprawić, bo zauważyłam, że z wieloma rzeczami z mojej szafy tworzyłyby dobrze zgrany zestaw. Cały strój utrzymany jest w jasnych kolorach z przewagą bieli. Marynarkę w paski, w której jestem zakochana i najczęściej nosiłabym ją cały rok, udało mi się złapać na allegro w bardzo niskiej cenie, podobnie jak spodnie. Uwielbiam białe rurki, ale muszę przyznać, że zawsze gdy je ubiorę zamartwiam się, czy czasem ich nie ubrudzę. Oczywiście mimo wszelkich starań i tak lądują w praniu z ciemnymi plamkami na nogawkach. Dzisiaj jestem zadowolona ze swoich włosów, że od razu udało mi się uzyskać pożądany efekt - po wczorajszych fryzjerskich próbach zrobienia efektownego warkocza straciłam wiarę, że cokolwiek da się z nich zrobić.

jacket-Vero Moda(allegro) || trousers-f&f(allegro) || body,earings-nn ||